Otrzymałam list od około trzydziestoletniej kobiety, singielki, która się pochwaliła, że rozbiła już trzy małżeństwa. A teraz "pracuje" nad czwartym. Ma wąską specjalizację: w każdym ze związków był niemowlak lub... dziecko w opakowaniu fabrycznym. Pani zapowiada "nie myślę jeszcze o stałym związku". Przed nią zatem cały świat - i wiele młodych, naiwnych, niedoświadczonych mężatek, które pragną ufać swoim mężom bardziej niż ustawa przewiduje. Dlatego warto poznać obserwacje tej pani na temat zdradzanych żon swoich kochanków. Bo z jej wynurzeń wynika, że niewiele trzeba, żeby uratować swoje małżeństwo: szczypta zdrowego rozsądku.
Koleżanka-kłusowniczka opisała mi różne (cytuję: "przygłupiaste") zachowania żon swoich kochanków. Po poprawkach ortograficznych, stylistycznych i redakcyjnych ten list wygląda mniej więcej tak
"Kobieto,
tobie się wydaje że coś wiesz, a żebyś wiedziała jakie te wszystkie żony są naiwne. Śmiech na sali buahahaha. Taki skrót po klockach: facet dostaje ode mnie smsa, dawno po północy, żona leży obok i pierwsza łapie za telefon, czyta sms-a, a potem daje sobie wcisnąć, że to jakaś pomyłka! A przecież facet ma mnie zapisaną w "kontaktach" i nie ma prawa się wykręcić, że mnie nie zna! Jak można być taką głupią!
Jaka to pomyłka! Do każdego faceta piszę esms-y, zwykle bardzo dużo i nieustannie i wymagam, żeby mi odpowiadali - potem oni mi opowiadają, jak na nich skóra cierpła, bo żona była o krok od odkrycia i... Nic. Żadna jakoś mnie nie odkrywała, chociaż miała na tacy, bo ja zawsze idę na ryzyko. O co tym wszystkim idiotkom chodzi, że potem się skarżą? Mnie się w głowie nie mieści, że można tak wszystko facetowi odpuszczać, oni tego nienawidzą i tych zon też. Czy one są całkiem normalne?"
Z listu wynika, że żadnej z czterech żon, które pani normalna w 100% ma na sumieniu - nie wpadło do głowy najprostsze rozwiązanie:
1. zadzwonić - nawet od razu, przy mężu - do osoby, która nadała tego esemesa.
Najlepiej: zadzwonić z telefonu męża.
2. sprawdzić - np. przez internet - do kogo należy ten telefon. Numer jest powieszony w kilku miejscach, także stronach towarzyskich i identyfikacja panienki nastąpiłaby w czasie 0,06 sekundy.
"Żadnej nie przyszło do łba sprawdzić faceta. Czy ich zupełnie nie obchodziło, co skarbulek robi poza domem wieczorem, dlaczego nie wraca do jedenastej? Mnie się to w głowie nie mieści. I tak samo wyjazdy na szkolenia. Jakie szkolenia, w dodatku w weekend, jak jest ładna pogoda - do atrakcyjnej miejscowości. My się opalamy albo walimy 24 h na dobę, a ona z dzieciakiem jedzie do mamusi, bo jej w domu smutno. A on nawet nie zadzwoni... Ani ona też, czego nie pojmuję, jakby mu nie chciała przeszkadzać w opalaniu. A może jest ślepa i głucha? Ja bym pojechała do niego, bo go przecież nie szkolą od rana do nocy.
A pieniądze i prezenty - dostawałam prezenty nawet za dwa tysiące od faceta, który zarabiał raptem 4 tysiące. Kobieto, czy to możliwe, żeby on ukrył to przed żona, jeżeli przez miesiąc wywalał na mnie więcej niż jego CAŁA pensja? I tak przez pół roku? To ona nie wie, ile on zarabia, nie wie, ile on ma, czy on może tyle dorobić na boku i ona się nie domyśla ile on może kasy trzaskać? Albo z czego ona żyje? O co tu chodzi? O udawanie? Ja się nie dziwię, ze to małżeństwo się rozpadło, to w ogóle nie było małżeństwo".
Najciekawsze na koniec.
Pani twierdzi, że oglądała zdjęcia żon, dzieci, że poznawała przyjaciół i zwiedzała mieszkania swoich kochanków - że ich życie stało przed nią otworem.
I, że jej zdaniem, ona oraz jej życie są zdecydowanie brzydsze i mniej atrakcyjne niż to małżeńskie życie, które tamci porzucali dla niej - to znaczy dla mirażu, który ona roztacza.
"Jakby żona chciała, to by mnie rozgniotła jednym palcem jak tę pluskwę, a przecież ja żyję a ona jest zdechła".
***
Moja droga, koniec udawania: albo ona albo ty.
Radzę się zdecydować szybko - i rozgnieść kochankę męża jak tę pluskwę - zanim ona zrobi krzywdę Twojemu dziecku i Tobie. Niekiedy wprawdzie trzeba też przy okazji rozgnieść i męża, ale cóż.
Jak walec rusza, to już wszystko równa. Sam się prosił (mąż a nie walec!). Instrukcję obsługi walca znajdziesz w naszej książce "Porady na zdrady".
JAK ZAINWESTOWAĆ ZYCIE WE WŁAŚCIWEGO FACETA?
JAK BEZPIECZNIE ŻYĆ W MAŁŻEŃSTWIE?
JAK DYSKRETNIE I SKUTECZNIE KONTROLOWAĆ MĘŻA?
JAK ROZGNIEŚĆ KOCHANKĘ MĘŻA NICZYM PLUSKWĘ?
... w swoim blogu zastanawiam się głównie nad tymi sprawami. Jestem przeciwniczką rozwodów z byle powodu, żyję w szczęśliwym związku, chwalić Pana - na nic nie narzekam. Wszystko się ułożyło, po latach burz, problemów i beznadziei znalazłam spokój. Czego i Tobie życzę, kropka.
JAK DYSKRETNIE I SKUTECZNIE KONTROLOWAĆ MĘŻA?
JAK ROZGNIEŚĆ KOCHANKĘ MĘŻA NICZYM PLUSKWĘ?
... w swoim blogu zastanawiam się głównie nad tymi sprawami. Jestem przeciwniczką rozwodów z byle powodu, żyję w szczęśliwym związku, chwalić Pana - na nic nie narzekam. Wszystko się ułożyło, po latach burz, problemów i beznadziei znalazłam spokój. Czego i Tobie życzę, kropka.
Blog Iwony L. Koniecznej, poświęcony zdradzie - oraz książce "Porady na zdrady; kurs detektywistyki dla żon i narzeczonych", napisanej z detektywem Marcinem Popowskim. Copyright c 2010 Iwona L. Konieczna. Wszystkie prawa zastrzeżone
sobota, 13 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
▼
2010
(42)
-
▼
marca
(42)
- JAK UTRZYMAĆ FACETA PRZY SOBIE?
- NIE JESTEM WIELBŁĄDEM - ANI BŁĄDEM
- DOKĄD EMANCYPACJO?
- DOKĄD EMANCYPACJO?
- "PORADY NA ZDRADY" NA STRONIE GŁÓWNEJ ONETU
- RADIO DLA CIEBIE - WYWIAD Z MOIM WSPÓLNIKIEM
- FINITO CZYLI KSIĘŻYCOWY CYC
- MASOCHIZMU CIĄG DALSZY
- PRZYPADKI DETEKTYWA-MASOCHISTY
- DETEKTYWNE ABC - FAZY DOCHODZENIA
- EX-ŻONY SĄ ZŁOŚLIWE (W PRZECIWIEŃSTWIE DO ELEKTROWNI)
- ALIMENCIARZ ŚWIĘTSZY OD ZYGOTY
- GŁOSUJ NA BEZKARNE UCHYLANIE SIĘ OD ALIMENTÓW
- CZY ISTNIEJE ALIBI DOSKONAŁE? (MĘSKA SAMOPOMOC cd).
- KASA CZY GODNOŚĆ? - TO DURNE PYTANIE
- 91 METOD NA UKRYCIE ZDRADY - metoda numer 1
- JAK ZROBIĆ ZRZUT EKRANOWY? - SUPLEMENT do str 225
- KOBIETO: KTO PIT-a, NIE BŁĄDZI W SPRAWIE DOCHODÓW ...
- ROZGNIEŚĆ KOCHANKĘ MĘŻA JAK PLUSKWĘ
- WSYPA - CO ROBIĆ? (MĘSKA SAMOPOMOC KOLEŻEŃSKA cd)
- JAK ZDRADZAĆ? - MĘSKA SAMOPOMOC KOLEŻEŃSKA
- CZEKAMY NA WASZE PYTANIA: RADIO TOK FM, 20 III, go...
- IBISZ! - CZEMU SIĘ DZIWISZ?
- JAK POPCHNĄĆ MĘŻA DO ZDRADY?
- MÓJ ADRES: IKONIECZNA@GMAIL.COM
- UPOŚLEDZONA DZIENNIKARKA ŚLEDCZA
- WSKAZÓWKI REŻYSERSKIE DLA SŁODKIEJ IDIOTKI
- PRZEPIS NA ŚWIADOMĄ SŁODKĄ IDIOTKĘ
- WSZYSTKIE DZIECI W DOMU
- JAK RUDA DZIWA PRZEZ OKNO
- CO BYŁO PIERWSZE: JAJKO CZY KURA?
- ZIMNA SUCZ KONTRA WŚCIEKŁA SUKA
- PREZERWATYWA - SYMBOL CZY DOWÓD?
- JAK LOKALIZOWAĆ MĘŻA
- ILONA FELICJAŃSKA: ZDRADZONA RYBKA LUBI PŁYWAĆ
- RECEPTA FELIKSA DZIERŻYŃSKIEGO
- AUDYT W MAŁŻEŃSTWIE
- ZDRADA NIE ROZGRZESZA OFIAR
- ŻUŁAWSKI, ROSATI I PORTUGALCZYK OSCULATI
- KOBIETY I MĘŻCZYŹNI INACZEJ POJMUJĄ ZDRADĘ
- MATKA BOSKA I KOŻUCHOWSKA
- ZAWSZE ZBIERAJ KWITY NA MĘŻA
-
▼
marca
(42)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz